Antybiotyki w żywieniu zwierząt
Autorem artykułu jest witu
Antybiotyki stały się ostatnimi laty coraz bardziej popularne, nawet za bardzo, bo choć coraz więcej obostrzeń ich dotyczących, to jednak wydaje się, że są wszędzie.
Stosowanie antybiotyków w celu innym niż leczniczy jest dość kontrowersyjne, ale spotykane nie rzadko. Zanim Polska weszła do Unii Europejskiej powszechne było stosowanie pasz dla zwierząt z dodatkiem antybiotyku, co miało m.in. zapobiegać infekcjom bakteryjnym, ale jednocześnie stymulować wzrost zwierząt, gdyż większość antybiotyków ma działanie anaboliczne. Oczywiście owe substancje spełniały swoje zadanie, powodując mniejsze straty w chowie i hodowli zwierząt, lepsze wykorzystanie paszy a co się z tym wiąże lepsze przyrosty. Jednak konsekwencją tego stanu było wyhodowanie flory bakteryjnej opornej na antybiotyki, czego konsekwencje były tragiczne.
Nieleczące się infekcje u ludzi, spadek skuteczności leczenia, wreszcie zbyt wolny postęp w tworzeniu nowych substancji antybakteryjnych skłoniły kraje członkowskie do podjęcia działań odwetowych w celu opanowania trudnej sytuacji. Skutkiem tego było m.in. wprowadzenie w Unii Europejskiej zakazu stosowania antybiotykowych stymulatorów wzrostu oraz regulacja w zakresie stosowania antybiotyków u zwierząt. Zaostrzono też przepisy dotyczące obrotu produktami leczniczymi weterynaryjnymi oraz obrotem paszami leczniczymi.
Zaprzestanie stosowania antybiotyków w paszach pobudziło rynek do poszukiwań nowych koncepcji , które wyrównałyby potencjał wzrostu zwierząt. Powstało w związku z tym wiele nowych firm oferujących nieantybiotykowe stymulatory wzrostu, będące mieszaniną substancji pochodzenia roślinnego- ziół oraz inych substancji korzystnie wpływających na procesy trawienia i wchłaniania w jelitach. Są one dość skuteczne lecz nie zastąpią w 100% antybiotyków. Jednak ich dość dobre wyniki produkcyjne skłaniają do pójścia w tym kierunku. Dlatego warto inwestować w nowatorskie rozwiązania nawet w takiej dziedzinie, aby choć trochę poprawić bezpieczeństwo konsumnta. Jednak ciągle stosuje się antybiotyki w celach leczniczych, gdy zwierzęta chorują lub przed wybuchem choroby - metafilaktycznie. Nie da się tego uniknąć, bo intensyfikacja produkcji sprawia, że zwierzęta są coraz bardziej wydajne i co za tym idie coraz bardziej delikatne; lecz substancje alternatywne mogą tu wypełnić pewną lukę. Ochroni to konsumenta przed opornością drobnoustrojów na leki powszechnie stosowane i jednocześnie sprawi, że hodowla zwierząt będzie bardziej prozdrowotna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz