sobota, 7 stycznia 2012

Pies na granicy

Pies na granicy

Autorem artykułu jest Ulryk Wilk


Karma dla psów, spacery, tresura, zabawa i ćwiczenia – z tymi zagadnieniami mierzą się celnicy. Nie wszyscy - ci, którzy mają szczęście pracować z psami.

Pracuje sześć-siedem lat. Po tym czasie przechodzi na emeryturę. Pracodawca zapewnia mu opiekuna, dach nad głową i jedzenie. Opiekun to urzędnik celny, dach nad głową – specjalny wybieg, a jedzenie – odpowiednia karma dla psów. Sam pracownik natomiast jest psem tropiącym przemyt na granicy.

Przedwojenne początki

Wszystko zaczyna się w pierwszym miesiącu działania Straży Granicznej, a więc w kwietniu 1928 roku. Ośmiu funkcjonariuszy zostaje wówczas skierowanych na kurs tresury psów do Poznania. Pierwsze psy pojawiły się więc na naszej granicy ponad osiemdziesiąt lat temu. Razem z nimi zagadnienia związane z ich utrzymaniem – pod uwagę musi być brane miejsce do mieszkania, opieka, karma dla psów czy potrzeby fizjologiczne.

Spośród wielu ras, najlepszym psem do służby jest owczarek niemiecki. Ta kwestia pozostaje niezmienna od lat. To rasa najbardziej uniwersalna. Owczarki są wytrzymałe, szybkie i silne. Oprócz tego mają świetny węch i słuch, są cięte i nie ufają obcym. Ich przywiązanie do przewodnika sprawia, że niełatwo je zmylić i zbić z tropu. Obok owczarków pojawiają się także inne rasy, na przykład sympatyczne na pierwszy rzut oka labradory.

Praca jako przywilej

Praca z psem traktowana jest przez wielu celników jako wyróżnienie. Zamiast samodzielnie wchodzić pod brudne samochody czy przeszukiwać pociągi w poszukiwaniu papierosów, mogą liczyć na pracę zwierzęcia. Jednak służba stawia im także wymagania. Opiekun musi więc codziennie psa pielęgnować i utrzymywać w czystości jego kojec (np. zagrodę w ogródku, o powierzchni kilkunastu metrów). Ekwipunek psa powinien zawsze być w dobrym stanie. Także karma dla psów musi być odpowiednia. Oprócz tego przewodnik ma obowiązek doskonalić umiejętności zarówno swoje, jak i swojego podopiecznego. W sumie – sporo pracy.

Zanim opiekun otrzyma zwierzę, musi przejść przez sito selekcji sprawdzające jego predyspozycje. Osoba taka powinna cieszyć się dobrym zdrowiem, lubić zwierzęta i pracę z nimi oraz mieć cierpliwość pozwalającą na tego rodzaju pracę. Czasem pod uwagę bierze się też możliwości trzymania psa przy domu.

Jaki pies, jaka praca

Podobnie jest zresztą z samymi psami. Nie każdy nadaje się bowiem do służby. Psy muszą spełniać określone wymogi psychiczne i fizyczne. Komisja przy sprawdzaniu i kwalifikowaniu psów do celów służbowych ocenia wiek, budowę i stan zdrowia psa. Przeprowadza także testy pozwalające określić psychiczne i fizyczne predyspozycje psa do służby. Za najwłaściwszy wiek do szkolenia przyjmuje się 12-18 miesięcy.

Czym, oprócz pochłaniania kolejnych dostaw karmy dla psów, zajmują się pracujące na granicy zwierzęta? Po pierwsze – tropią tych, którzy nielegalnie przekraczają granicę. Po drugie – bezpośrednio ścigają przestępców. Po trzecie – eskortują, pilnują, wąchają. Po czwarte wreszcie – poszukują przemycanych towarów, nie tylko papierosów czy alkoholu, ale także narkotyków.

1 komentarz:

Dusia pisze...

Miałam psa który służył w urzędzie celnym nad morzem, jednak pewnego dnia podczas pracy został postrzelony i już nie mógł pracować, ale moim przyjacielem był jeszcze 11 lat. teraz też mam psinkę i swój blog http://dusia-wszystkoopsach.blogspot.com

wszystko o psach